-->
Strona główna | Mapa serwisu | English version  
Ryszard Kusz
Strona domowa
Stronka jest moją wizją rzeczywistości ukrytej przed ludźmi, robiona przy małej wiedzy warsztatu webmastera
O sprawach tu poruszanych nie dowiesz się w oficjalnych mediach

”i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” - [Jan 8, 32]
Implozyjny układ paliwowy
Nauka i technika > Utajnione technologie > Implozyjny układ paliwowy

WYSOKOWYDAJNY IMPLOZYJNY UKŁAD PALIWOWY
(i prześladowania jego wynalazcy)
Allen Caggiano


Próby, błędy i ostateczny sukces
Na początku lat siedemdziesiątych byłem właścicielem i zarządcą firmy Debal Heating and Air Conditioning w Brockton w stanie Massachusetts w USA. Były to czasy tego sztucznie wywołanego kryzysu benzynowego. Każdego ranka stałem razem z moimi dwunastoma pracownikami w kolejce sześcioma ciężarówkami, aby dostać zaledwie dwadzieścia litrów benzyny.
Stojąc dzień w dzień w tej kolejce, powiedziałem sobie któregoś razu: “Musi być jakieś lepsze wyjście. Skoro potrafią dostarczyć człowieka na Księżyc, musi również istnieć sposób na zwiększenie ilości przejechanych kilometrów na jednostkę paliwa".
Przeczytałem wszystko na ten temat, co tylko udało mi się dostać, i niedługo potem zbudowałem mój własny układ odparowywania paliwa.
Niestety, nie działał. Wytworzył masę pary i eksplodował jak bomba. Miałem oparzenia trzeciego stopnia na 70 procentach powierzchni ciała. Kurowano mnie przez 69 dni na intensywnej terapii i śmierć była kilka razy bardzo blisko. Na szczęście, wszystko się zagoiło.
15 października 1983 roku miały miejsce narodziny mojego implozyjnego, odparowującego paliwo układu. W tym czasie byłem właścicielem firmy Weatherall Energy Research and Development z siedzibą w Brockton. Właśnie zakończyłem budowę wysokowydajnej cewki odparowującej klimatyzatora. Wlałem galon (3,785 1) benzyny na wejściu i ku memu zdziwieniu na wyjściu pojawiły się gęste opary benzyny – udało mi się jednak odzyskać niespełna filiżankę benzyny.
Zacząłem kombinować. Zminiaturyzowałem cewkę odparowacza klimatyzatora i zamontowałem ją w starej pół-ciężarówce firmy Dodge z roku 1973 z silnikiem model 318. Na początku roku 1986 udało się nam wyeliminować wszystkie nieszczelności i inne usterki i uzyskaliśmy roboczy prototyp, który dawał od 111 do 113 mil (179-182 km) z galona (zużycie paliwa wyniosło średnio 2,1 litra na 100 kilometrów!).
Zamieściliśmy ogłoszenia w Brockton Enterprise i Boston Globe w poszukiwaniu ludzi do drugiego testu naszego implozyjnego układu paliwowego. Niedługo potem skontaktowała się ze mną firma z Kalifornii, która chciała zakupić mój wynalazek na własność. Mój prawnik sprawdził, kto to, i okazało się, że to filia wielu innych przedsiębiorstw, które były własnością koncernu petrochemicznego. Oczywiście, odrzuciłem ich ofertę.

Groźby i inwigilacja ze strony FBI
Wkrótce potem zaczęły się moje kłopoty. Najpierw pojawiło się dwóch facetów, którzy przedstawili się jako funkcjonariusze FBI, pokazali legitymacje i oświadczyli, że zmieniając układ ga-źnika pogwałciłem prawa federalne i jeśli zostanę oskarżony, to mogę zarobić 20 lat odsiadki w federalnym więzieniu. Wezwałem swojego prawnika i opowiedziałem mu, co się stało. Mój prawnik zapewnił mnie, że nie uczyniłem nic niezgodnego z jakimkolwiek prawem federalnym.
Gdybym był mądry, to bym dał sobie w tym momencie spokój z tym wszystkim, ale niestety, nie jestem zbyt mądry. Przez kolejne dwa tygodnie bez przerwy otrzymywałem pocztą przesyłki w kopertach 21 x 25 cm, w których były zdjęcia wykonane z bardzo małej odległości przedstawiające moją żonę w supermarkecie i w kościele, moje dzieci wsiadające i wysiadające ze szkolnego autobusu oraz bawiące się na szkolnym boisku – nic więcej, tylko zdjęcia. Dodatkowo odbieraliśmy cały szereg dziwnych telefonów, głównie po godzinie czternastej. Moja żona nie mogła tego znieść i zażądała rozwodu, po czym opuściła mnie.
Kilka dni później w moim biurze pojawił się mój prawnik blady jak ściana. Miał przy sobie moje wszystkie dokumenty, położył je na biurku i stwierdził, że nie może mnie już dłużej reprezentować. Zapytałem dlaczego. “Ocknij się" – rzucił krótko. Z początku nie zrozumiałem, o co mu chodzi. Był moim przyjacielem i prawnikiem przez ponad 16 lat.

Narkotykowa prowokacja policji
Skoro żona rozeszła się ze mną i opuścił mnie prawnik, to co jeszcze gorszego może się przydarzyć? Myślałem, że nikt i nic nie będzie już w stanie mnie powstrzymać, i ruszyłem do przodu z moim implozyjnym układem paliwowym. Jakże się myliłem! Wkrótce otwarło się piekło i połknęło mnie żywcem.
Piję bardzo mało. Jeśli wypiłem sześć puszek piwa w ciągu roku, znaczyło to, że wypiłem bardzo dużo. Nigdy nie próbowałem narkotyków ani nie byłem w pobliżu nikogo, kto by je zażywał. Tym niemniej 4 lipca 1986 roku szef policji w Brockton, Richard Sprawls, najechał ze zgrają innych policjantów na mój dom przy ulicy Tremont w Brockton i aresztował mnie pod zarzutem handlu narkotykami. Sąd ustalił kaucję za zwolnienie mnie w wysokości 500 000 dolarów.
Na szczęście, miałem w wydziale Policji w Brockton przyjaciela, porucznika Jima Sullivana, który pojawił się w czasie przesłuchania w sprawie kaucji, szepnął coś sędziemu i moja kaucja została obniżona do 500 dolarów. Czyżby ktoś starał się dać mi coś do zrozumienia?

Kolejny najazd i śmiała ucieczka
No więc wróciłem do pracy. Zbudowałem jeszcze dwa implozyjne układy paliwowe i zainstalowałem je w samochodzie marki Oldsmobile Cutlass z roku 1973 i w Mustangu z roku 1966. Pomalowałem na jaskrawożółty kolor swoją półciężarówkę marki Dodge z roku 1973 i wypisałem na niej wielkimi, czerwonymi literami:
TEN SAMOCHÓD ZUŻYWA ZALEDWIE 2,35 LITRA BENZYNY
NA 100 KILOMETRÓW
l NIE SKAŻA POWIETRZA.
WAŻNIACY STARAJĄ SIĘ
POZBYĆ MNIE l MOJEGO
SAMOCHODU. POMÓŻCIE Ml.


Udało mi się pojeździć moją żółtą półciężarówką tylko trzy dni. 24 listopada 1986 roku tenże sam szef policji w Brockton, Richard Sprawls, i jego podwładni dokonali kolejnego najazdu na mój dom przy ulicy Tremont. Znaleźli tam dwie strzelby śrutowe, jedną kalibru 12 i drugą kalibru 20. Obie były legalnie zarejestrowane na moje nazwisko i używałem ich do strzelania do rzutków. Aresztowano mnie i ponownie oskarżono o handel narkotykami. Zwolnienie za kaucją zostało unieważnione i zostałem osadzony pod szczególnym nadzorem w więzieniu w Plymouth. Skazano mnie na 15 lat więzienia z oskarżenia o handel narkotykami z lipca 1986 roku i czekałem jeszcze na wyrok wynikający z aresztowania w listopadzie.
Wiedziałem, gdzie mogę dostać dowody swojej niewinności, nie wiedziałem jednak, komu teraz mogę zaufać, no i uciekłem z więzienia. Ludzie, ile miałem szczęścia. Ścigało mnie 240 łapaczy wyposażonych w broń, psy i helikoptery. Biegłem przez las jak zając. Okoliczności sprzyjały mi, bo były to moje dawne tereny łowieckie.
Kiedy dotarłem na miejsce, wziąłem niezbite dowody mojej niewinności, dałem je zaufanej osobie i tego samego dnia poddałem się.
Dwa dni później szef policji w Brockton został aresztowany pod zarzutem kradzieży kokainy z policyjnego depozytu dowodów. Został skazany na dwa lata więzienia.
Pamiętacie kokainę, którą szef policji w Brockton, Sprawls, znalazł w moim domu w lipcu i listopadzie 1986 roku? Teraz wiedziałem, skąd się wzięła – z policyjnego depozytu. A na podłogę mojego domu wypadła z kieszeni Spra-wlsa i tam znalazł ją inny funkcjonariusz policji z Brockton.
Otóż, Najwyższy Sąd Apelacyjny stanu Massachusetts oddalił oskarżenia o handel narkotykami na podstawie stwierdzenia fałszywości dowodów oraz bezprawnego przeszukania i zatrzymania.

Federalni i fałszywe oskarżenia
Wolny i w domu, nareszcie! Okazało się, że znowu nie mam racji, bo oto pojawili się federalni... z nakazem aresztowania mnie pod zarzutem pogwałcenia nowego prawa w sprawie broni, które zostało uchwalone w dniu 24 listopada 1986 roku, czyli dokładnie 10 dni po aresztowaniu mnie, które nastąpiło 14 listopada 1986 roku.
Pamiętacie, że policja z Brockton przejęła moje dwie strzelby? No i zgadnijcie teraz, co było dalej. Otóż miałem przywilej bycia pierwszą osobą w stanie Massachusetts i trzecią osobą w Stanach Zjednoczonych, którą postawiono w stan oskarżenia i skazano na podstawie tego nowego prawa USC16921G i 924E. Nie miałem szans, nie było precedensów w rejestrach prawnych, które umożliwiałyby mi obronę w świetle tego nowego prawa.
Skazano mnie na pięć lat więzienia z oskarżenia o krzywoprzysięstwo, ponieważ w zeznaniu było pytanie dotyczące tego, czy kiedykolwiek byłem oskarżony o przestępstwo. Odpowiedziałem na nie “NIE", ponieważ nigdy nie byłem oskarżony o przestępstwo, tylko o wykroczenie.
Otóż federalni stwierdzili, że w świetle prawa federalnego moje wykroczenie jest przestępstwem, w związku z czym zostałem oskarżony o dwukrotne krzywoprzysięstwo. Dali mi po pięć lat za każde.
Dali mi jeszcze dodatkowo pięć lat za ciężkie przestępstwo w postaci posiadania broni.
Ogółem dostałem więc piętnaście lat odsiadki w więzieniu stanowym bez prawa do zwolnienia warunkowego.
Po tygodniowym procesie wciąż jeszcze znajdowałem się w sądzie, kiedy mój adwokat powiedział mi, że prokurator federalny wysuwa przeciwko mnie oskarżenie z racji przepisów wynikających z drugiej części nowo uchwalonego prawa. Oświadczył, że proces będzie krótki, nie będzie trwał więcej niż dziesięć minut, że nie ma sposobu, aby uznać mnie winnym.
Otóż sprawa miała się następująco: zostałem oskarżony o przestępstwo w związku z posiadaniem broni, zostałem również oskarżony o krzywoprzysięstwo i raz jeszcze o krzywoprzysięstwo.
Bingo! Pasowałem jak ulał. Prawo USC18922G-E1 stanowi, że jeśli ktoś został poprzednio oskarżony trzykrotnie o popełnienie przestępstwa i posiada broń palną, wówczas jest traktowany jako uzbrojony zatwardziały kryminalista, za co grozi wyrok co najmniej 15 lat więzienia bez prawa starania się o zwolnienie warunkowe.
Tak więc dostałem łącznie 30 lat więzienia bez prawa starania się o zwolnienie warunkowe.
Patent uzyskany z więzienia a następnie zwolnienie warunkowe
No cóż, federalni wpakowali mnie na 30 lat, tak że wydawało się im, że nie mogę już sprawiać żadnych kłopotów moim implozyjnym układem paliwowym. Bzdura, bzdura i jeszcze raz bzdura!
W federalnym więzieniu poznałem wielu potężnych ludzi posiadających liczące się koneksje, wśród nich Kenny'ego D., którego syn jest specjalistą patentowym w dużej prawniczej kancelarii patentowej i to właśnie on, w czasie gdy siedziałem w więzieniu federalnym, załatwił mi patent USA nr 5 782225.
Pamiętacie, że federalni skazali mnie na 30 lat bez prawa zwolnienia warunkowego? Otóż 13 września 1997 roku (piątek i do tego trzynastego – mój szczęśliwy dzień) zostałem zwolniony z zawieszeniem na pięć lat.
Chwileczkę, coś tu nie tak... Odsiedziałem tylko dziesięć lat z trzydziestoletniego wyroku bez możliwości warunkowego zwolnienia.
Otóż sąd federalny doszedł do wniosku, że dwie strzelby posiadałem legalnie i że sprawa pozostawała poza jurysdykcją sądu federalnego, w związku z czym wycofują się z tego. Sprawa jest obecnie rozpatrywana przez Pierwszy Sąd Rejonowy.
We wrześniu 2001 roku minęły cztery lata od chwili, gdy wyszedłem na wolność, i cały czas byłem grzecznym chłopczykiem, cichym i spokojnym... przynajmniej do chwili obecnej.

Udostępnienie technologii
W czasie ostatnich dwudziestu lat doszedłem do wniosku, że spółki naftowe gotowe są zrobić wszystko, co w ich mocy, aby nie dopuścić do wprowadzenia mojego wynalazku, ponieważ spowodowałby on zmniejszenie zużycia benzyny w Stanach Zjednoczonych w okresie pięciu lat o 76 procent.
To oznacza z kolei, że rząd może stracić krocie w wyniku zmniejszenia wpływów z tytułu podatków od benzyny.
Główni producenci samochodów mogą natomiast stracić miliony wydane na opracowanie technologii wtrysku paliwa. Moja technologia czyni tamtą bezużyteczną.
Umieściłem mój patent i rysunki wykonawcze na stronie internetowej, tak że każdy może z nich skorzystać bezpłatnie. Mam już ponad 58 lat i piasek szybko wysypuje się z klepsydry mojego życia. Nie chcę zabrać swojego wynalazku do grobu.
Jeśli ktoś uważa, że powinienem coś za to dostać, niech zbuduje mój im-plozyjny układ paliwowy i po piątym tankowaniu prześle mi równowartość zbiornika paliwa, poza tym nie chcę ani grosza.
Jeśli wierzysz, że ja, mój patent i mój wynalazek byliśmy prześladowani, wejdź na moją stronę internetową i oddaj głos “Yes" (“Tak") na rzecz mojego wynalazku, a następnie opowiedz o nim tylu ludziom, ilu zdołasz, i nakłoń ich, aby zrobili to samo.
Proszę o to dlatego, że wiem, iż na całym świecie jest wielu ludzi, którzy wiedzą o tej technologii i chcieliby jej wprowadzenia. Kiedy zbierzemy wystarczającą ilość ludzi popierających tę ideę, uruchomię swoich prawników, którzy są wpływowi i wiedzą o tym wynalazku, i są gotowi wspierać go na całym świecie.
Wezmę siedem moich samochodów, które mają zainstalowany mój implozyjny układ paliwowy, i pojadę nimi z Bostonu do Kalifornii, tak aby obserwował mnie cały świat – myślę, że mam dużą szansę na dotarcie żywy do Kalifornii.

Jeśli ktoś chce więcej informacji, niech odwiedzi naszą stronę internetową: www.getll3tol38mpg.com. Jeśli chcesz, aby udostępnić mój wynalazek wszystkim ludziom, zagłosuj “Yes" na stronie internetowej, a jeśli jesteś przeciwnikiem tej akcji, zagłosuj “No" (“Nie").

Dziękuję wszystkim za zainteresowanie. Pomóżcie mi, proszę, powiadomić o tym jak najwięcej ludzi na świecie. •

Z poważaniem
Allen Caggiano
Uwaga wydawcy:
Wszystkie szczegóły implozyjnego układu odparowywania paliwa (patent USA nr 5 782 225, złożony 21 listopada 1997 roku i udzielony 21 lipca 1998 roku) są dostępne na stronie internetowej autora .
Ogólne informacje dotyczące gaźnikowego układu zasilania paliwowego o dużej wydajności znaleźć można na stronie internetowej Bruce'a McBurne'a .

Niniejszy artykuł uzyskano za pośrednictwem Electrifying Times, którego pokazowe wydanie z roku 2002 zawiera omówienie gaźników umożliwiających długie przebiegi z wykorzystaniem małych ilości paliwa oraz prześladowanie tych wynalazków przez spółki naftowe i samochodowe. Zainteresowanych szczegółami tych rewolucyjnych rozwiązań odsyłamy na stronę internetową:
.

http://forum.oilpeak.pl/about177.html

 

Z ostatniej chwili- strona internetowa Allena Caggiano została zamknięta

 

 

Dodaj wpis do księgi gości

Pokaż wpisy
Kontakt: ryszard.k@poczta.itl.pl