-->
Strona główna | Mapa serwisu | English version  
Ryszard Kusz
Strona domowa
Stronka jest moją wizją rzeczywistości ukrytej przed ludźmi, robiona przy małej wiedzy warsztatu webmastera
O sprawach tu poruszanych nie dowiesz się w oficjalnych mediach

”i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” - [Jan 8, 32]
USA
Polityka > Świat > USA

Czy naród może być szczęśliwy mając takiego prezydenta?



Prezydent Bush - intelektualna oferta wielkiego człowieka, przy którym Forest Gump to tytan intelektu.
 
Uważam, ze jesteśmy na nieodwracalnej drodze do większej wolności i demokracji - ale to może się zmienić.
 
Ogromna większość naszego importu pochodzi spoza naszego kraju.
 
Kosmos ma ciągle wysoki priorytet dla NASA.
 
Myślę, ze wszyscy się zgadzamy co do tego, że przeszłość już minęła.
 
Na każda strzelaninę zakończona czyjąś śmiercią przypadają trzy strzelaniny bez ofiar. To po prostu niemożliwe do zaakceptowania w Ameryce. Po prostu nie do zaakceptowania. Musimy cos z tym zrobić.
 
Nadszedł czas by rodzaj ludzki wkroczył do Układu Słonecznego
 
Kiedy mnie pytają, kto wywołał rozruchy i zabójstwa w Los Angeles moja odpowiedz jest prosta i jasna: Kto jest winien rozruchów? Winni są uczestniczy rozruchów. Kto jest winien zabójstw? Winni są zabójcy.
 
Wszyscy jesteśmy gotowi na nieprzewidziane wydarzenia, do których może dojść albo nie dojść.
 
Niska frekwencja wyborcza wskazuje na to, ze mniej ludzi idzie glosować.
 
Będziemy mieli najlepiej wykształcony naród amerykański na świecie.
 
To najwyraźniej jest budżet. Jest w nim mnóstwo liczb.
 
Ludzie mi ufają. Cały czas przychodzą do mnie mówić: nie zawiedź mnie znowu.
 
Publiczne przemawianie jest bardzo proste.
 
Irak należało zaatakować bo "wojna z terroryzmem dotyczy także Saddama Husseina, ponieważ jest to w naturze Saddama Husseina, historii Saddama Husseina i jego woli do terroryzowania się"
 
Bushowska "administracja wzywa liderów na Bliskim Wschodzie, by zrobili wszystko, co możliwe, by zapobiec przemocy i powiedzieli różnym stronom konfliktu, że pokój nigdy nie nastąpi".
 
Mogę bez przesady stwierdzić, ze niezdecydowani wyborcy będą głosować w ten lub inny sposób.
 
Ja mam moje własne przekonania - bardzo silne przekonania - chociaż nie zawsze zgadzam się z nimi.
 
Amerykanie muszą iść razem aby się zjednoczyć.
 
Nie ma większego zadania niż obrona ojczyzny naszego kraju.
 
Przez Husajna "wzrosła liczba samobójczych zamachów bombowych. Jest ich za dużo".
 
Przekażę dwuznaczną wiadomość, że rynki musza być otwarte.
 
Bush współczuje Afryce, gdyż „Afryka jest narodem, który cierpi na straszną chorobę".
 
Bush zna lekarstwo na bolączki tego świata, ale na razie nie może go zdradzić "ani po francusku, ani po angielsku, ani po meksykańsku".
 
To nie zanieczyszczenia zagrażają środowisku naturalnemu. Jego prawdziwymi wrogami są nieczystości w wodzie i powietrzu.
 
W przeszłości dokonałem właściwych osądów. Dokonałem ich również w przyszłości.
 
Byłem dumny, gdy Republikanie i Demokraci przybyli do Rose Garden, by ogłosić wspólną deklarację: albo się rozbroicie albo my to zrobimy.
 
Dyktatura byłaby dużo prostsza, nie ma co do tego wątpliwości.
 
Wiem, że ludzka istota i ryba mogą współistnieć w pokoju.
 
Jeśli niczego nie popierasz, to niczego nie popierasz.
 
Przede wszystkim, niech to wyraźnie podkreślę, biedni ludzie nie koniecznie są zabójcami. Tylko to, że przydarzyło ci się nie być bogatym, nie musi oznaczać, że masz zamiar zabijać.
 
Najważniejszą sprawą nie jest bycie gubernatorem czy też, w moim przypadku, pierwszą damą.
 
Rozumiem wzrost drobnych przedsiębiorstw. Sam byłem jednym.
 
Rodziny to miejsca, gdzie nasz naród odnajduje nadzieje, gdzie skrzydła dostają marzeń.
 
„Jest biały” – odpowiedź na pytanie dziecka w Wielkiej Brytanii o to, jaki jest Biały Dom; 19 lipca 2001 r.
 
Kiedy zaczynałem, świat był niebezpieczny i dokładnie wiedziałeś, kim oni byli. To byliśmy my przeciwko nim, i to było jasne, kim oni są. Dziś nie jesteśmy pewni, kim oni są, ale wiemy że są.
 
Tego szczególnego tygodnia w 1989 roku odbywały się protesty w Berlinie Wschodnim i w Lipsku. Do końca tamtego roku, wszystkie komunistyczne dyktatury w Ameryce Środkowej upadły.
 
http://www.dysydent.home.pl/index_pliki/bushcytaty.htm


Bush pod kontrolą

  Czy prezydent Stanów Zjednoczonych George Bush podczas debaty z senatorem Johnem Kerrym był okablowany? Fakty mówią same za siebie - ktoś pomagał prezydentowi!
   
   Na zdjęciu, które prezentujemy Państwu jako pierwsi w Polsce, widać wyraźne zgrubienie na plecach prezydenta. Z pewnością nie może to być element garderoby...
   
   Oglądając debatę ponownie, odkrywamy prawdę. W 23 minucie debaty można zobaczyć, iż na plecach prezydenta znajduje się wybruszenie.
   
   Sugestie, iż Bush opiera się na pomocy innych osób podczas wystąpień publicznych pojawiały się już wcześiej. Podczas uroczystości D-day we Francji, stacja telewizyjna CNN, ku zdziwieniu swoich widzów, wyemitowała materiał, w którym słychać, iż podczas wystąpienia Georga Busha, ktoś jakby czytał mu gotowy tekst...
   
   Pogłoski o odbiorniku i słuchawce w uchu prezydenta tak bardzo się rozpowszechniły, że obóz George'a Busha zajął w tej sprawie oficjalne stanowisko. Rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Scott Stanzel powiedział, ze oskarżenia są całkowicie nieprawdziwe i określił je mianem rozpowszechnianej przez lewicowców teorii spiskowej.
 
Prezydent Stanów Zjednoczonych słynie z "ciekawych" wystąpień do narodu. Mimo wielu wpadek, błędów i dezinformacji, nadal cieszy się dużym poparciem Amerykanów. Co skrywa tajemniczy polityk i jak odróżnić prawdę od fikcji - o tym dowiecie się Państwo z poniżej publikacji.
   
   "Stanowimy imperium, a gdy działamy tworzymy nową, własną rzeczywistość" - doradca Georga Busha seniora Ron Suskind w wywiadzie dla New York Times Magazine (17 październik 2004).
   
   Publikacja z dnia 10 października 2004 roku "Bush pod kontrolą" wzbudziła bardzo duże zainteresowanie czytelników, a w szczególności współpracujących z portalem mediów.
   
   Wszystkie prezentowane poniżej zdjęcia publikowane były w największych światowych mediach, natomiast żadne z nich, mimo ewidentnych niejasności, nie zajęło się sprawą tajemniczego obiektu na plecach prezydenta. 
    
   
   
Czym jest tajemniczy obiekt? Urządzenie medyczne? 
    
  
   Jedno jest pewne - jak na razie oficjalnie nie stwierdzono, aby tajemniczy obiekt na plecach prezydenta był rzeczą nienormalną. 
   
   Ktoś jednak w końcu postanowił zapytać prezydenta o tajemnicze urządzenie na jego plecach. Osobą tą był Charles Gibson, który postanowił poznać wersję Georga Busha w programie Good Morning America (za Washington Post).
   
   "Trzymając kopię zdjęcia, zapytał: 'Końcowe pytanie. Co tak właściwie znajdowało się na Pana plecach podczas pierwszej debaty? [debata przed wyborami prezydenckimi - przyp.red.]".
   
   Bush chrząknął.
   
   Bush: "Tak więc, wiesz, Karen Hughes i Dan Bartlett przyczepili mi system dźwiękowy."
   
   Gibson: "Wpada Pan w kłopoty."
   
   Bush: "Nie wiem co to jest. To znaczy, to jest, uh, to jest, to, no - jest to dla mnie wstydliwe, ale to jest źle uszyta koszulka."
   
   Gibson: "To była koszulka?"
   
   Bush: "Oczywiście, z całą pewnością"
   
   Gibson: "Nie było żadnego systemu dźwiękowego, nie było sygnału elektrycznego? Coś było..."
   
   Bush: "W jaki sposób elektrycznego? - proszę wytłumacz mi jakby to miało pracować, może podczas następnej debaty będę mógł to wyjaśnić. Rozumując w ten sposób--, wg Ciebie miałem być swojego rodzaju psem na polowaniu, który po naciśnięciu guzika miał wrócić na miejsce. Dla mnie jest to absurd."
   
   Charlesowi Gibsonowi ze stacji ABC nie udało się wyjaśnić zagadki tajemniczego urządzenia na plecach Georga Busha. Z całą pewnością można stwierdzić, że nie jest to błąd w szyciu. W takim razie kto nas okłamuje i jak daleko się posunie w następnych insynuacjach?
   
   Tajemniczy obiekt na plecach Georga Busha widziany był przynajmniej na trzech jego debatach prezydenckich. Czy oznacza to, że prezydent za każdym razem miał na sobie tą samą koszulkę?
   
   Dodatkowe zdjęcie klatka po klatce
   
   Teoria spiskowa? A co jeśli o tajemniczym obiekcie na plecach Georga Busha wypowiedziałby się znany i ceniony na świecie uczony?
   
   Doktor Robert M. Nelson Caltech's Jet Propulsion Laboratory (NASA) podchodzi do sprawy profesjonalnie. Wie, że prezydent Stanów Zjednoczonych wprowadzał opinię publiczną w błąd.
   
   Robert M. Nelson znany z dokładnej analizy zdjęć księżyca Saturna - Tytana, nie mógł się mylić. Tym bardziej trudno go oskarżać o głoszenie teorii spiskowych.
   
Źródło: Mother Jones - Was Bush Wired? Sure Looks Like It.
   
   
Drugim tajemniczym aspektem sprawy "technologicznego Busha" jest problem mikrosłuchawki. 


  Tutaj jednak otrzymujemy już więcej informacji. Administracja prezydenta nie zaprzecza faktowi używania przez Busha wewnętrznego odbiornika słuchawkowego.
   
   Nie kryją tego nawet demokraci, którzy na swojej stronie internetowej wydzieli specjalny serwis informacyjny:
   Zobacz
   
   W informacji z 9 stycznia 2006 roku czytamy:
   
   "Rano w poniedziałek, Bush wypowiedział 250 słów do mediów w Sam Alito.
   
   Mimo, że było to stosunkowo krótkie wystąpienie, obejmujące punkty, o których już wcześniej wspominał, nawet mimo faktu, że był już przebudzony w najlepszych godzinach dnia, Bush nie potrafił przekazać żadnego z 250 słów bez karmienia go z mikrosłuchawki."
   
   Ciekawe, nieprawdaż?
   
   A teraz polecamy Państwu dokument, który rozwiewa wszystkie wątpliwości dotyczące używania przez Georga Busha mikrosłuchawki:
   Zaczekaj chwilę...
   
   Specjaliści od wizerunku Georga Busha zapomnieli, że oprócz wyposażenia technicznego ważne jest szkolenie psychologiczne. Inaczej nasza zaawansowana technika na nic się nie nada - chyba, że posiadamy w ręku całe światowe media... Wtedy nawet tak ewidentne oszustwo nie ujrzy światła dziennego.
   
   To jest George Bush we własnej osobie... Nowoczesny prezydent i nowoczesne kłamstwo.
 
Opracowanie: hotnews
 
 

Dodaj wpis do księgi gości

Pokaż wpisy
Kontakt: ryszard.k@poczta.itl.pl