Zielona pastylka Louisa EnrichtaW roku 1916 Louis Enricht oświadczył, że wynalazł „substytut benzyny, który można wytwarzać, wydając jeden pens za galon". W celu zademonstrowania prawdziwości swoich słów dał reporterom do sprawdzenia pusty bak na benzynę. Reporterzy próbowali również wodę, którą Enricht wlał następnie do baku, po czym wrzucił do niej zieloną pastylkę. Na koniec uruchomił silnik i przewiózł reporterów wzdłuż Farmingdale na Long Island.
William Haskell, wydawca Chicago Heralda, zbadał twierdzenia Enrichta i napisał: Sprawdziłem cały silnik i zbiornik. Nawet spróbowałem wodę, zanim Enricht wrzucił do niej tajemniczą pigułkę. Potem otworzyłem kurek spustowy i sprawdziłem ciecz, która miała teraz smak przypominający gorzkie migdały. Sprawdziłem również ciecz w gaźniku - była taka sama. Byłem zdumiony, kiedy auto ruszyło. Przejechaliśmy się nim po mieście bez żadnych kłopotów.
Kilka dni później reporterzy dowiedzieli się, że w roku 1903 Enricht był podejrzany o oszustwo i oskarżony o matactwa. Mimo braku wiarygodności Enrichtowi udało się namówić Benjamina Yoakuma do sfinansowania go i utworzenia spółki o nazwie National Motor Power Company. Inspektorom brytyjskiej armii zorganizowano pokaz, po którym orzekli: „Samochód działał tak sprawnie, jakby był napędzany benzyną".
Stosunki między Yoakumem i Enrichtem zaczęły się jednak pogarszać i Yoakum podał w końcu Enrichta do sądu, w wyniku czego Enricht musiał wynająć skrytkę depozytową, w której umieścił rzekomo przepis i próbkę substancji. Kiedy okazało się, że ich w niej nie ma, spółka National Motor Power Company upadła. Enricht został ostatecznie oskarżony o jeszcze jedno oszustwo (tym razem chodziło o ekstrahowanie benzyny z torfu) i przesiedział wiele lat w więzieniu Sing Sing.
Źródło: Nexsus 3-4 2002
|