-->
Strona główna | Mapa serwisu | English version  
Ryszard Kusz
Strona domowa
Stronka jest moją wizją rzeczywistości ukrytej przed ludźmi, robiona przy małej wiedzy warsztatu webmastera
O sprawach tu poruszanych nie dowiesz się w oficjalnych mediach

”i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli” - [Jan 8, 32]
Paliwo z proszku
Nauka i technika > Utajnione technologie > Paliwo z proszku

Zielony proszek Johna Andrewsa

 

W roku 1917 John Andrews zgło­sił się do Marynarki Wojennej Sta­nów Zjednoczonych, twierdząc, że potrafi zamieniać słodką lub słoną wodę w paliwo o takich samych własnościach, jak benzyna. Koszty wytwa­rzania tego paliwa miały wynosić dwa centy za galon.

Umożliwiono mu demonstrację wynalazku na terenie doków Brooklyn Navy Yard. Użytą do testu moto­rową łódź wyposażono w dynamometr. Uczestniczący w eksperymencie kapitan Earl P. Jessup oświadczył: Daliśmy Andrewsowi wiadro (słod­kiej) wody zaczerpniętej z hydrantu basenu portowego przez jednego z wojskowych pracowników portu.


Następnie Andrews wsiadł do swojego samochodu z pojemnikiem o objętości galona, który, jak wcześniej sprawdzi­liśmy, byt pusty. Miał z sobą niewidki neseser. Po około minucie podał nam napełniony pojemnik, który osobiście zaniosłem do otwartego wlotu baku paliwa łodzi. W czasie przelewania cieczy do baku Andrews trzymał zapa­loną zapalniczkę tuż przy powierzchni cieczy, która się nie zapaliła, co dowo­dziło, że przelewana ciecz nie jest łatwopalna, co było w moim przeko­naniu bardzo ważne.

Silnik zaskoczył równie szybko, jak wtedy gdy w baku była benzyna, i po wstępnym podregulowaniu gaźnika uzyskał moc w wysokości odpowiada­jącej 75 procent mocy znamionowej, co było doskonałym wynikiem, biorąc pod uwagę, że konieczne było jedynie niewielkie dostrojenie gaźnika.

W ramach kolejnego testu umiesz­czono Andrewsa w pustym pomiesz­czeniu bez żadnej możliwości pozby­cia się wiadra słonej wody, którą mu dostarczono, z wyjątkiem możliwości przelania jej do pustego pojemnika o pojemności jednego galona. Ko­mandor Jessup oświadczył: Nie minęła minuta, jak pojawił się 2 pełnym pojemnikiem i silnik znowu zużył to paliwo - nie było żadnej róż­nicy między słodką i słoną wodą. Poza mną w pokazie uczestniczył kontrad­mirał C.E. Burd, dyrektor przemysłowy doków. W związku ze środkami, jakie podjęliśmy - nasz, to znaczy marynar­ki, silnik, zbiornik i gaźnik, a także nasi ludzi dostarczający wodę - nie było żadnej możliwości oszustwa.

Z wojskowego punktu widzenia wprost nie sposób wyrazić, co taki wynalazek oznacza. Było to tak ważne, że pospiesznie wysłaliśmy oficera do Waszyngtonu, aby złożył raport w De­partamencie Marynarki. Jest oczywis­te, że Andrews odkrył kombinację związków chemicznych, które powo­dują rozkład wody i produkt ten jest nieaktywny do chwili zamienienia go mechanicznie na parę w gaźniku, któ­ra zapala się pod wpływem iskry jak benzyna.

 

Walter Meriwether, redaktor ma­rynarki wojennej w gazecie New York World spotkał się z Andrewsem w je­go domu w McKeesporcie w stanie Pensylwania. Andrews zachowywał się jak paranoik, mówiąc: Ktoś otruł tydzień temu mojego psa... Jedynym powodem jego otrucia mogło być tylko to, że ktoś chciał uzyskać łatwiejszy dostęp do mnie. Ktoś mnie śledzi dzień i noc. Wielu ludzi wie o moim wynalazku, który może puścić z torbami wszystkich nafciarzy na świecie. Dwa centy za galon substytutu równie dobrego, jak to, co oni wytwarzają. Powiadam panu, że moje życie jest więcej warte. Proszę tylko pomyśleć, co mój wynalazek oznacza dla krajów, które są w stanie wojny.
Do wybitnego dziennikarza Toma
Valentine'a, który napisał szereg ar­tykułom na temat skrywanych techno­logii, zadzwonił pewnego razu czło­wiek, który podał się za Johna And­rewsa juniora. To, co powiedział, było bardzo ciekawe, niemniej nie dało się tego sprawdzić: Mój wuj został zabity, po czym niektórzy z moich krewnych nagle stali się majętni. Uważam, że proces pro­dukcji zielonego proszku jest znany, zaś ludzie, którzy trzymają na tym łapę, są związani z firmą Phillips Petro­leum Company.

Źródło: Nexsus 3-4 2002

www.rexresearch.com

http://www.homelandstupidity.us/2005/11/04/are-gas-prices-going-up-or-down/

 

Dodaj wpis do księgi gości

Pokaż wpisy
Kontakt: ryszard.k@poczta.itl.pl